Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

A4 tylko dla bogaczy

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Jak tak dalej pójdzie, to nie będzie się opłacało wyjeżdżać samochodem poza Wrocław, a o wakacyjnych wojażach trzeba będzie całkowicie zapomnieć. Wszystko przez dwa czynniki – drożejące paliwo i wprowadzenia opłat za przejazd autostradą A4.
A4 tylko dla bogaczy
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.A4 tylko dla bogaczy
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.

Na razie możemy być jeszcze w miarę spokojni. Bramki do poboru opłat na autostradzie w okolicach Wrocławia jeszcze nie są oddane do użytku. Za przejazd mieliśmy już płacić od 1 stycznia, ale okazało się, że firmy wybrane przez drogowców do montażu urządzeń nie wyrobiły się na czas.

- Patrząc realnie, system poboru opłat na odcinku od Wrocławia do Gliwic zacznie działać w drugim kwartale 2012 roku – powiedziała Urszula Nelken, rzeczniczka Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Drugi kwartał jednak nadejdzie szybciej niż byśmy tego chcieli, bramki zaczną w końcu funkcjonować. Wtedy właśnie okaże się, że jakikolwiek wyjazd poza miasto będzie oznaczał ogromne obciążenie dla naszego portfela.

- Jak tak zacząłem sobie kalkulować ceny paliw, opłaty za przejazd autostradą, to wyszło mi, że Wawel moje dzieci będą mogły oglądać sobie co najwyżej na zdjęciach albo w telewizorze – mówi Krzysztof Wasilewski, wrocławski kierowca. - Jeżeli naszym władzom chodziło o szybki i tani sposób skomunikowania się z miastami na południu Polski, to wyszedł im niezły żart. Tanio nie będzie, i zapewne szybko też nie – biorąc pod uwagę konieczność stania w kolejce do bramek i korki, które będą się tworzyć na całej długości trasy do Krakowa.

Tanio rzeczywiście nie będzie. Wystarczy policzyć opłaty za przejazd autostradą. Według zapowiedzi za trasę z Wrocławia do Gliwic zapłacimy 33 złote. Na podróż po odcinku autostrady między Katowicami a Krakowem będziemy musieli wydać 18 złotych. Wycieczka do Krakowa wyniesie więc 51 złotych. Trzeba oczywiście wrócić. Wypad ze stolicy Dolnego Śląska do stolicy Małopolski i powrót wyniesie nas 102 złote.

To jednak nie jedyny wydatek. Trzeba przecież wlać paliwo do samochodu, żeby nim gdziekolwiek dojechać. Ceny paliw tymczasem rosną w zastraszającym tempie. Według wstępnych wyliczeń, biorąc pod uwagę zróżnicowane spalanie paliwa przez różne samochody wychodzi, że całkowity koszt dojazdu do Krakowa z wydatkami na autostradę i paliwo wyniesie od 350 do 450 złotych.

- To jakiś absurd, czy nikt nie widzi, że po cichu dokonuje się wyzysk naszego społeczeństwa na ogromną skalę? – denerwuje się Tomasz, wrocławianin. - To przecież są już ceny jak za przelot samolotem.

Wybór samolotu może rzeczywiście niedługo okazać się całkiem korzystnym rozwiązaniem, ale przede wszystkim - szybszym. Eksperci zajmujący się projektowaniem systemów komunikacyjnych ostrzegają, że uruchomienie bramek w Gliwicach może w godzinach szczytu drastycznie spowolnić ruch na A4 w całej aglomeracji.

- Nastąpi efekt "klepsydry" i autostrada się przyblokuje - mówi prof. Kazimierz Kłosek z Katedry Dróg i Mostów Politechniki Śląskiej.

Policjanci mają swoje ulubione powiedzenie, że "szybkie podróżowanie samochodem, to przywilej dla bogatych", którzy muszą płacić mandaty za zbyt intensywne przyciskanie pedału gazu. W drugim kwartale trzeba będzie nieco zmodyfikować to powiedzenie – podróżowanie w ogóle, to przywilej dla bogaczy. Dodajmy jeszcze do tego – cierpliwych bogaczy, którym wcale się nie będzie spieszyć.


RW



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Sobota 18 maja 2024
Imieniny
Alicji, Edwina, Eryka

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl