kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.
Przed Euro 2012 w szkołach przeprowadzony zostanie cykl katechez poświęconych duchowemu wymiarowi rywalizacji sportowej, a w czasie mistrzostw będą odprawiane msze święte w językach, jakimi mówią kibice-goście. Wyznaczone zostaną także kościoły stacyjne, w których będą sprawowane spowiedź i msze święte w językach obcych.
- Kuria nie jest dysponentem żadnych pomieszczeń na stadionie, w związku z tym nie może rozstrzygać, jak będzie wykorzystany jego teren. Jak dotąd nikt ze spółki Euro 2012 ani też z władz miasta oficjalnie nie zwracał się w tej sprawie do nas. Jest jeszcze stosunkowo wcześnie i myślę, że za jakiś czas rozmowy na temat możliwości zorganizowania kaplicy na stadionie zostaną przeprowadzone. Trzeba pamiętać, że ważny głos w sprawie Euro ma również UEFA. Trudno zatem w tej chwili rozstrzygać ostatecznie, jak taka kaplica będzie funkcjonowała: czy będzie to sala modlitwy, gdzie każdy niezależnie od wyznania będzie mógł zupełnie prywatnie przyjść, by w skupieniu przeżyć chwilę kontaktu z Bogiem czy też będzie tam zorganizowana jakaś posługa sakramentalna - mówi ks. Stanisław Jóźwiak, rzecznik prasowy Archidiecezji Wrocławskiej.
Modlą się piłkarze i kibice
Według naszego rozmówcy Kościół nie należy do podmiotów, które przejmują na siebie główny ciężar przygotowań do Euro, ale na pewno da radę służyć pomocą tym, którzy przyjadą przeżywać emocje sportowe i poczują potrzebę kontaktu z Bogiem. Ostateczne decyzje zapadną do września tego roku.
Z kolei Magdalena Malara, rzeczniczka prasowa spółki Wrocław 2012, informuje, że kaplica zlokalizowana będzie w zachodniej części stadionu na poziomie 0, tuż obok pomieszczeń dla drużyn. Jej powierzchnia wyniesie ok. 17 m2 i, podobnie jak kaplice na lotniskach, będzie miała ona charakter ekumeniczny: zostanie urządzona tak, aby mogli modlić się w niej przedstawiciele różnych wyznań.
- Grający na światowych arenach piłkarze chętnie korzystają z chwili odosobnienia wewnątrz podobnych kaplic tuż przed ważnym dla nich meczem – mówi.
Sektor dla homo?
Sporo kontrowersji wywołała informacja dotycząca apelów niektórych środowisk homoseksualnych o osobne loże dla gejów i lesbijek na stadionach, gdzie mają odbywać się rozgrywki Euro 2012. Wiadomo już, że we Wrocławiu takich planów nie ma.
- Na wrocławskim stadionie nie powstaną osobne sektory dla osób homoseksualnych. Nie będziemy dzielić naszych kibiców pod względem ich rasy, wyznania czy orientacji seksualnej. Wszystkich widzów na wrocławskim stadionie traktować będziemy dokładnie tak samo. Z należytym im szacunkiem i z najwyższą atencją będziemy dbać o to, aby na Stadionie Miejskim we Wrocławiu panowały zasady tolerancji i równouprawnienia – wyjaśnia Magdalena Malara.
Damian, wrocławski gej, uważa, że osobna loża dla osób homoseksualnych byłaby konieczna jedynie ze względów bezpieczeństwa.
- Jeżeli organizatorzy imprezy są w stanie zapewnić bezpieczeństwo gejom i lesbijkom bez skupiania ich w jednym miejscu, to w porządku. W końcu na mecze przychodzi się kibicować swojej ulubionej drużynie, a nie atakować innych z powodu ich odmienności seksualnej – mówi.
