Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Wrocław
Nie wstydź się, bo będziesz grubasem

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Tylko co drugi chłopiec w wieku gimnazjalnym ćwiczy poza lekcjami wychowania fizycznego. U dziewczynek w tym samym wieku jest jeszcze gorzej. Tylko co trzecia interesuje się zajęciami ruchowymi. O ile w klasyfikacji europejskiej wypadamy świetnie, bo najwięcej polskich dzieci uprawia sport poza zajęciami szkolnymi, o tyle w tygodniu jest to tylko… 30 minut.
Nie wstydź się, bo będziesz grubasem
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Nie wstydź się, bo będziesz grubasem
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Nie wstydź się, bo będziesz grubasem
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Nie wstydź się, bo będziesz grubasem
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.

Dr Ryszard Bartoszewicz z Akademii Wychowania Fizycznego zbadał aktywność ruchową młodzieży gimnazjalnej w Polsce na tle wybranych krajów europejskich. Wyniki badań na pierwszy rzut oka są zadowalające.

- Polskie dzieciaki bardziej interesują się sportem, niż dzieci z innych krajów Europy. Sprawdziłem jak chłopcy i dziewczęta organizują sobie czas poza lekcjami. Okazuje się, że polskie dzieci same potrafią zadbać o swoją kondycję fizyczną – mówi dr Bartoszewicz.

Jest grupa dzieci w wieku gimnazjalnym, która uczęszcza na zorganizowane zajęcia ruchowe. W porównaniu z innymi krajami, wypadamy kiepsko.

- Bierze się to często z braku pieniędzy na takie zajęcia. Rodzice mogą wpływać na dzieci dając im przykład. Nie trzeba zapisywać ich na zajęcia płatne, ale po prostu zaproponować wspólną jazdę na rowerze – sugeruje Bartoszewicz.

Uczony podkreśla również, że rodzice często nie mają czasu na uprawianie sportu, ponieważ są zapracowani, a wolny czas wolą spędzić biernie wypoczywając. Dlatego Bartoszewicz proponuje sugestię.

- Można zaproponować dzieciakom: a może poszedłbyś pograć w piłkę. Można też wymuszać na dziecku by uprawiał sporty, jednak to wiąże się z wzbudzaniem niechęci. Najlepiej, kiedy dziecko wspólnie z rodzicami wykonuje ćwiczenia, biega, czy gra w tenisa stołowego – mówi doktor AWF- u.

Przeprowadzone badania pokazują, również, że dzieciaki nie uprawiają sportów, którymi się interesują. Np. dziewczęta wolą taniec i aerobik, jednak nie wiadomo, dlaczego wybierają bieganie za piłką…

Jest grupa osób, która nie ćwiczy na wychowaniu fizycznym. Bartoszewicz zauważa, że nie ma to związku z organizacją szkoły, a znów z wychowaniem dzieci, głównie przez rodzica. Niestety pozwalamy, by nasze dzieci miały półroczne zwolnienia od lekarza. Jednak naukowiec zauważa jeszcze jedną istotną rzecz. Otóż nasze dzieci, zwłaszcza dziewczynki często wstydzą się ćwiczyć na wf- ie.

- Kiedy dziewczynka dorasta zaczyna się wstydzić siebie i zmian związanych z dorastaniem. Tutaj dużą rolę powinni odegrać nie tylko nauczyciele wf- u, ale również biolodzy i oczywiście wychowawcy, którzy powinni wytłumaczyć te zmiany. Nie chodzi tylko o zmiany fizjologiczne, ale również o wzrost. Może być tak, że dziecko wraca po wakacjach nawet 10 cm wyższe. Na wychowaniu fizycznym staje się nieporadne. Ćwiczenia, które wcześniej wykonywało, teraz sprawiają mu trudność. Trzeba o tym rozmawiać i tłumaczyć, że nie ma się czego wstydzić – mówi dr Ryszard Bartoszewicz.

Według naukowca, szkoły działają prawidłowo jeśli chodzi o wykształcanie aktywności ruchowej. Jednak podkreśla, że również państwo powinno zadbać o aktywność dzieciaków. Budowanie Orlików, to nie koniec ścieżki. Powinno się zapewnić dzieciakom opiekę na boisku.

- Co z tego, że budujemy drogie boiska, jeśli dzieciaki nie wiedzą jak z tego korzystać. Na orlikach powinni być opiekunowie, którzy wytłumaczą dzieciakom jak się gra, no i oczywiście przeprowadzić wcześniej niezbędną rozgrzewkę – kończy Bartoszewicz.

Można budować nowe boiska, nauczyciele wf- u mogą stawać na głowie, by nasze dzieci ćwiczyły. Jednak jeśli my im nie wskażemy właściwej drogi, to i tak wszystko na nic…


dp



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Sobota 18 maja 2024
Imieniny
Alicji, Edwina, Eryka

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl