Wczoraj ok. godz. 15.00 funkcjonariusze Komisariatu Policji Wrocław Krzyki zostali poinformowani o zaginięciu 13-letniego chłopca na Klecinie. Z przekazanych informacji wynikało, że chłopiec wyszedł z domu o godz. 10.00 na rower i do chwili zgłoszenia nie powrócił . Ponadto okazało się że chłopiec jest chory na autyzm i słabo mówi po polsku ponieważ wychowuje się w Szwecji. Od momentu otrzymania tej informacji policjanci rozpoczęli poszukiwania zaginionego.
Funkcjonariusze sprawdzali każde miejsce gdzie chłopiec mógłby przebywać. Sprawdzono okolice miejsca zamieszkania, centra handlowe oraz place zabaw. W działaniach uczestniczyło ponad 70 policjantów umundurowanych i operacyjnych, policjanci oddziału prewencji oraz przewodnicy z psami. Niestety chłopca nie było i nikt nie potrafił powiedzieć, gdzie się może 13-latek znajdować. Policjanci informację o zaginięciu przekazali również do dyspozytora MPK oraz dyspozytorów TAXI. Funkcjonariusze sprawdzali skwery, parki, szpitale i pogotowia ratunkowe. W pewnym momencie jeden z kierowców samochodu ciężarowego słysząc przez CB radio komunikat o zaginięciu chłopca przekazał informację, że w okolicach miejscowości Siechnice widział chłopca odpowiadającego rysopisowi poszukiwanego.
W ten rejon natychmiast udały się patrole policji. Jeden ok. godz. 23.30 z nich na jednej z ulic zauważył nieletniego. Okazało się że jest to poszukiwany 13-latek. Chłopiec był zmęczony, nie miał obrażeń i po przewiezieniu do komisariatu został przekazany rodzicom.