Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Wrocław
Hala targowa

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Do dziś tłumnie odwiedzają ją wrocławianie, a przewodnicy miejscy z duma informują turystów, że jest to jedno z najładniejszych targowisk w Europie. A, i zakupy robi się tam przyjemnie. W końcu to znana wszystkim Hal Targowa.

Na pomysł budowy hali wpadł wrocławski radca budowlany Richard Plueddemann, który postanowił wprowadzić do miasta nowoczesne rozwiązania handlowe, gwarantujące zachowanie odpowiedniego komfortu, zarówno kupujących jak i sprzedających. Na otwartych targach miejskich, narażonych na działanie czynników atmosferycznych zachowanie świeżości produktów było niemożliwe. Place handlowe ulokowane w ścisłym centrum miasta ze swoją specyficzną atmosferą i co tu dużo mówić, bałaganem nie były też najlepszą wizytówką miasta. Plueddemann wziął przykład z Londynu, Berlina, czy Paryża i zaplanował budowę krytego targowiska. Ale handlowców było dużo więcej niż mogła pomieścić jedna hala, więc zdecydowano się na postawienie … czterech bliźniaczych hal targowych rozsianych w różnych dzielnicach miasta. Ostatecznie udało się zrealizować tylko dwie z zaplanowanych budowli. To była prawdziwa rewolucja targowa we Wrocławiu! Gdy w 1908 roku równocześnie otwierano halę przy ulicy Piaskowej i jej siostrę przy ulicy Kolejowej, zamknięto w mieście wszystkie uliczne targowiska. Obie hale były niemal identyczne, wzniesione w stylu neogotyckim. Jednak ta z ulicy Piaskowej miała dodatkowo wieżę w jednym z narożników i wmurowane w elewację kamienne kule armatnie. Wieża, a także tajemnicze kule miały przypominać, że kiedyś w tym miejscu znajdował się Arsenał Piaskowy. Ale nie wygląd i przeznaczeni świadczą o wyjątkowości tych dwóch budowli. To innowacyjne wówczas, nawet w skali światowej rozwiązanie inżynieryjne, polegające na wsparciu budowli na potężnych żelbetonowych żebrach. A pomyśleć, że nie doszłoby do tego architektonicznego przełomu, gdyby nie mały kryzys finansowy. Obie hale, wzorowane na berlińskiej i amsterdamskiej giełdzie, miały mieć podobnie jak pierwowzory konstrukcję stalową. Jednak w trakcie budowy zaczynało brakować pieniędzy. Szybko obliczono, że planowane metalowe żebra są za drogie. Żelazobeton nie był, co prawda jeszcze wykorzystywany przy tak dużych projektach, ale miał jedną istotną zaletę, która przesądziła sprawę. Był tańszy w budowie i w eksploatacji niż stal. Budowę kontynuowano i wkrótce wrocławianie mogli podziwiać swoje nowoczesne targowiska. Jakże różne od ulicznych targów. Miały wentylację, windy, stoiska na górnej galerii i dekoracje ścienne. To były prawdziwe „świątynie handlu”! Nawet wnętrza, przypominały nieco te znane z kościołów, o co zadbali projektanci, umieszczając m. in. witraże w oknach. Obie hale cieszyły mieszkańców miasta do 1945 roku, kiedy to zostały uszkodzone w trakcie oblężenia Wrocławia. Po wojnie odbudowano Hale Targową I. Ruiny Hali Targowej II przy ulicy Kolejowej straszyły jeszcze przez kilkadziesiąt lat. Gdy w 1973 roku postanowiono hale rozebrać, potrzebny był oddział saperów i spora ilość materiałów wybuchowych, bo zachowane sklepienia z żelbetonu nie chciały łatwo się poddać. Dziś znamy ją tylko ze zdjęć, a w tym miejscu jest plac targowy! Za to w hali na ulicy Piaskowej nadal możemy robić zakupy.


Maciej Łagiewski Dyrektor Muzeum Miejskiego Wrocła



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Sobota 18 maja 2024
Imieniny
Alicji, Edwina, Eryka

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl