Najsłynniejszy funkcjonariusz CBA zeznawał w środę, 25 listopada, przed wrocławskim sądem w roli świadka.
Ze względu na bezpieczeństwo zeznającego sąd pozwolił mu odpowiadać na pytania w komisariacie. Razem z nim pojawiła się "obstawa" złożona z dwóch agentów. Zeznania trwały kilka minut. Zaraz po ich zakończeniu cała trójka wyszła z budynku korytarzem, położonym w piwnicy. Następnie odjechali samochodami na warszawskich rejestracjach.
Tomasz K. zeznawał w procesie dotyczącym zatrzymania członków gangu złodziei samochodowych. Zdarzenia miały miejsce kilka lat temu, kiedy pracował jeszcze w policji. Podczas zatrzymania jeden z oskarżonych próbował go staranować samochodem. W związku z tym musiał użyć broni.